Kokosowe placuszki z czekoladą (bezglutenowe)

Wiórki kokosowe – Zawsze polecam mielić wiórki samodzielnie, są bardziej wilgotne i aromatyczne. Mąka kokosowa jest bardziej sucha, w zależności od marki i sposobu jej przygotowania może inaczej chłonąć wodę. To sprawia, że placki mogą wyjść suche.
Wiórki najłatwiej mielić razem z mąką ryżową. Jeśli mielicie w elektrycznym młynku lub malakserze, to warto wsypać wiórki i dużą łyżkę mąki. Wiórki ładniej się zmielą, drobniej. Jest też mniejsze ryzyko, że zrobi się kokosowa pasta zamiast mąki.
Mąka ryżowa – Użyłam białej mąki ryżowej.
Mleko – Użyłam mleka ryżowego o smaku kokosowym. Można użyć migdałowego lub innego roślinnego. Także zwykłego jeśli macie ochotę. Jedynie mleczko kokosowe nie będzie odpowiednie, może być zbyt gęste i tłuste.
Czekolada – Najlepsza będzie gorzka albo czekoladowe groszki. Mleczna czekolada inaczej się topi, dużo szybciej, i jest bardziej płynna. Gorzka od 60% w górę będzie ok. Polecam też specjalne groszki czekoladowe, one mają wyższą temperaturę topnienia i ładnie zachowują swój kształt.
Ciasto odstawcie na ok. 20 minut. Warto zostawić ciasto, wtedy mąka kokosowa napęcznieje i całość nabierze odpowiedniej konsystencji. Po tym czasie można dodać czekoladę i wymieszać.
Placki smażyłam na patelni posmarowanej olejem kokosowym, każdy smażyłam pojedynczo, tak jak naleśniki. Przed kolejnym plackiem smarowałam patelnię olejem przy pomocy specjalnego pędzelka.
Usmażone placki układajcie placki jeden na drugim, będą miękkie i dłużej ciepłe.
Przepis na ok. 14 sporych placków.
Zapisz się do newslettera
Wpisz szukane słowa kluczowe i naciśnij Enter.