Jak upiec sernik w kąpieli wodnej
Jeśli nieśmiało podchodzicie do pieczenia serników w kąpieli wodnej, ten wpis będzie dla Was idealny. Kąpiel wodna wzbudza wiele emocji i wiem, że wiele osób ma przed nią obawy. Zastanawiacie się, czy do środka nie wleci woda. A jeśli już się tam dostanie, czy sernik będzie dobry. Jak zabezpieczyć formę, żeby woda się tam jednak nie dostała? Właściwie, po co ten sernik piec w kąpieli wodnej? Wszystko wyjaśniam we wpisie. Opisuję jak sama zabezpieczam formę i piekę serniki. Kiedyś tylko owijałam ją z zewnątrz dwukrotnie folią (co też zdawało egzamin), od jakiegoś czasu stosuje udoskonaloną metodę. Zapraszam na wpis!
Po co piec sernik w kąpieli wodnej?
Przede wszystkim serniki pieczone w kąpieli wodnej są niesamowicie pyszne i kremowe. Wilgotne. Równiutkie. Nie pękają. Nie opadają.
W kąpieli wodnej sernik rośnie minimalnie, dosłownie 0,5 cm. Czasem mniej, a czasem nawet tego nie widać. Dzięki temu nie pęka i nie opada tworząc dołka. Po wyjęciu z piekarnika robi się równy, bez wybrzuszeń. Jego boczki są równie kremowe co wnętrze, wierzch nie jest przypieczony. Wszystko dzięki parze wodnej, która unosi się w piekarniku podczas pieczenia.
Na czym polega pieczenie w kąpieli wodnej?
Na pieczeniu formy z sernikiem w większej formie wypełnionej wodą. Dlatego ważne jest, aby dobrze zabezpieczyć tortownicę i znaleźć sporą blaszkę, w którą ta tortownica spokojnie się zmieści.
Pieczenie sernika w kąpieli wodnej – przygotowanie tortownicy
Tortownicę trzeba dobrze zabezpieczyć z zewnątrz, aby do środka nie dostała się woda. W tym celu należy szczelnie owinąć formę folią aluminiową, najlepiej dwukrotnie. Fajne są szerokie folie aluminiowe.
Czasem jednak ta metoda zawodzi i woda może się dostać do środka. Sama stosuje inny sposób, który dalej Wam opiszę.
Przede wszystkim, warto jest wybrać dobrą, szczelną tortownicę. Szczelną (ona nigdy nie będzie szczelna na 100%), czyli taką, z której nie wypływa Wam ciasto, tłuszcz, ani nie robi innych niespodzianek.
Sama mam tortownice z szerokim spodem, wystaje on poza rant.
Jak już macie tortownicę, to robimy tak:
1. Odpinamy obręcz i kładziemy sobie spód tortownicy.
2. Na spód tortownicy kładziemy dwa spore kawałki folii aluminiowej. Układamy je na krzyż.
3. Na folię kładziemy spory kawałek papieru do pieczenia.
4. Zapinamy całość w rant. Na dnie formy zostanie papier do pieczenia, poza rant będzie wystawać reszta papieru i folia.
5 i 6. Wystający papier z folią zawijamy szczelnie na rant nakładając częściowo folię na brzeg rantu, aby nic się nie odgięło.
7. Znów układamy dwa spore kawałki foli (na krzyż) i kładziemy na nie (wcześniej zabezpieczoną) tortownicę.
8. Zawijamy folię szczelnie na rant i nasza tortownica jest zabezpieczona.
W tak zabezpieczonej tortownicy przygotowujemy sernik. Boków już niczym nie trzeba smarować ani wykładać papierem. Zostają „gołe”. Podczas przygotowywania sernika nastawcie sobie duży czajnik wody.
9. Przygotowany sernik trzeba włożyć do większej blachy.
1o. Do większej blachy wlewamy wrzątek, ma sięgać do połowy sernika. Niekoniecznie do połowy tortownicy, ale do połowy sernika powinien być. Blachę z wodą i sernikiem wkładamy do piekarnika.
Sernik pieczemy według przepisu.
Oczywiście większą blachę możecie włożyć do piekarnika przed wlaniem wody. Tak będzie łatwiej. Więc blachę włożycie sobie na piętro piekarnika, do niej sernik i wlejecie wodę.
Co dalej z sernikiem?
11. Na stole/stolnicy (na czym można postawić coś gorącego) układamy ręczniki papierowe i wyjmujemy torownicę z sernikiem z piekarnika. Kładziemy na przygotowane ręczniki.
12. Po 5 minutach odwijamy pierwszą folię i wycieramy wodę dookoła. Po 20-30 ( jak odrobinę wystygnie) zabieramy tą folię i wyrzucamy. Odwijamy drugą i zostawiamy do odparowania lub wycieramy suchym ręcznikiem. Nie odpinamy rantu! Zostawiamy sernik do wystudzenia, następnie wędruje on do lodówki.
Jak już sernik będzie dobrze schłodzony, delikatnie nożem przejeżdżamy przy jego brzegach, aby odkleił się od rantu. Polecam nóż ocieplić w wodzie i wytrzeć do sucha. Rant odpinamy, sernik wyjmujemy razem z papierem (folię wyrzucamy) i kładziemy go na talerz. Papier przycinamy.
Dalej postępujemy jak w przepisie. Polewamy, kremujemy. Sernik gotowy.
Pieczenie sernika w kąpieli wodnej – pytania i odpowiedzi
Czy koniecznie muszę zabezpieczać formę folią przed pieczeniem?
Koniecznie, inaczej do środka dostanie się woda i spód będzie rozmoczony.
Co zrobić jeśli do środka dostała się woda?
Jeśli woda faktycznie dostanie się do sernika to spód rozmięknie i ciężko będzie go pokroić. Jeśli masa będzie ok, to pół biedy, ale jak rozmięknie całość…
Jeśli jednak odwijacie pierwszą warstwę folii, to na 90% woda tam będzie. Wycieramy ją szybko ręcznikiem papierowym. To nie musi oznaczać, że woda dostała się dalej. Jeśli odwiniecie drugą warstwę, też mogą tam być kropelki wody, które również wycieramy. Tutaj parująca woda najprawdopodobniej się skropliła.
Czy można czymś zastąpić kąpiel wodną?
Teoretycznie.
Można na najniższym piętrze piekarnika ułożyć szeroką blachę do pieczenia/naczynie do zapiekania z wodą, a samą tortownicę z sernikiem położyć na wyższym piętrze. Najlepiej na kratce. To spowoduje, że wytworzy się para wodna i sernik będzie pieczony w połowicznej kąpieli wodnej.
Praktycznie, sprawdziłam tą metodę. Wiele osób ją poleca jako zamiennik kąpieli wodnej. Sama jednak nie mogę się z tym zgodzić. Sernik nie wychodzi taki jak z kąpieli wodnej. Wiadomo, można się na nią skusić, ponieważ też nawilży sernik i będzie on ogólnie dobry, ale to nie jest efekt kąpieli wodnej.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania dotyczące pieczenia sernika w kąpieli wodnej, piszcie w komentarzu. Odpowiem i uzupełnię o nie wpis! 🙂
4 komentarze
A czy jest jakaś możliwość zastosowania tego w garnku (zamiast piekarnika), czy temperatura będzie za niska?
W garnku? W sensie ugotować sernik w formie wstawionej do dużego garnka z wodą normalnie na gazie? O jejku, to trzeba wypróbować 😉 Mogłoby się udać bo masa powinna ściąć się pod wpływem temperatury. Eksperymentowałam tak (owocnie) z ciastem, a teraz po Pani komentarzu w niedalekiej przyszłości wypróbuję sernik.
Dziękuję za wyczerpujące objaśnienia. Zastanawiam się na upieczeniem w kąpieli wodnej sernika w naczyniu szklanym . Myśli Pani, że to się uda?
Myślę, że upiecze się w szklanym i np. w ceramicznym. Gorzej z wyjmowaniem kawałków sernika z takiego naczynia. Jeśli chciałaby Pani spróbować, to proszę nie rezygnować z wyłożenia spodu papierem do pieczenia. Najlepiej dociąć go do formy 🙂