Recenzja gorzkiej czekolady 85% Fin Carre
Produkt: Fin Carre Czekolada gorzka 85%
Zawartość kakao: min. 85%
Cena: 9,99 zł
Waga: 100 g
Gdzie kupić: Lidl (marka Lidla)
Data testowania: 07.2025
Duża zawartość kakao w Lidlowej czekoladzie kusi, ale czy jest ona warta spróbowania? Prosty skład, estetyczna tabliczka z cienkimi tafelkami czekolady, ładny trzask, a jednak nie zachwyciła mnie smakiem, choć nada się do wykorzystania w słodkiej kuchni.

Skład czekolady gorzkiej 85% Fin Carre:
miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, cukier, emulgator: lecytyny (soja), ekstrakt waniliowy

A jak w smaku?
Delikatny zapach czekolady na początek, czuć kakao, może odrobinę wanilię… Dość szybko rozpuszcza się na podniebieniu. Gładka i aksamitna, czuć gorycz, ale nie jest ona przytłaczająca i w miarę jedzenia ustępuje. Czekolada jest nieprzyjemnie tłustawa, szczególnie na początku, później miesza się z cierpkim kakao tworząc ulepek. Nie jest przesłodzona, co czasem się zdarza w przypadku gorzkiej czekolady.
Do czego wykorzystać?
W szczególności do ciast mocno czekoladowych, również bezmącznych (znajdziecie je na blogu). Do brownie tylko w połączeniu z czekoladą mleczną. Czekolada 85% sprawia, że ciasta są mocniej czekoladowe ale także mogą być bardziej suche. Dlatego nada się do wszystkich ciast i ciastek, w których jest sporo cukru. Polecam ją do mocno czekoladowych polew i kremów. Topi się szybko, dobrze rozpuszcza się w śmietance. Można przygotowywać z niej trufle, musy, serniki. Ładnie ustabilizuje te, w których nie ma żelatyny.
Jeśli chodzi o ciasteczka i dodawanie jej w kawałkach do wypieków, to ze względu na mocne topienie się, nie polecam jej za bardzo. Do ciastek brownie, gdzie czekoladę topimy- tak, jak najbardziej. Kawałki jednak mocno się rozpuszczają, czekolada spływa. Najlepiej pokroić ją i powciskać w ciastka zaraz po upieczeniu.
Na dole test ciasteczka.

Podsumowując:
Skład czekolady jest dobry, prosty i nie można się do niego przyczepić. Mi do jedzenia solo ta czekolada nie odpowiada, przede wszystkim ze względu na tłustość. Taką oblepiającą podniebienie. To jest moja subiektywna opinia, więc jestem bardzo ciekawa Waszej (zostawcie komentarz!). Na plus brak drapiącej goryczki i gładkość czekolady. To dobra opcja do: musów, kremów, trufli, serników, ciastek brownie, ciast czekoladowych bez dodatku mąki.
Ocena: 6/10

Próbowałaś/eś już tej czekolady? Daj znać w komentarzu!
