Test białej czekolady z Lidla, bo białe czekolady w recenzjach będą się pojawiać. W końcu pojawiają się też w przepisach na blogu (nie ma nic lepszego od sernika z białą czekoladą). Ogólnie lubię białe czekolady. Za to, że są mega słodkie, waniliowe i bardzo fajne do deserów. Czy czekolada Fin Carre się sprawdza?
Skład białej czekolady Fin Carre:
cukier, tłuszcz kakaowy, 18% mleko pełne w proszku, 6% słodka śmietanka w proszku, słodka serwatka w proszku (z mleka), laktoza (z mleka), emulgator: lecytyny (soja), ekstrakt waniliowy
A jak w smaku?
Zacznijmy od tego, że czekolada ma przyjemny mleczno-waniliowy aromat. Bardzo szybko rozpuszcza się na podniebieniu, jest lekko szorstka (pewnie od cukru i mleka w proszku) i bardzo cukrowa. Nie ma co ukrywać, czekolada jest bardzo słodka. Takie są przeważnie białe czekolady. Czuć w niej wanilię, jest lekko maślana i mleczna.
Do czego wykorzystać?
Często używam tej czekolady, więc jeśli w przepisie pojawia się biała czekolada – można użyć tej, jest duże prawdopodobieństwo, że ja także jej użyłam. Do serników na zimno i pieczonych, do kremów i musów z białą czekoladą, do polew i trufli. Także do ciast z białą czekoladą.
Ładnie kroi się w kostkę, ale musi być w temperaturze pokojowej. Dobrze rozpuszcza się w śmietance, także kokosowej. W ciasteczku kawałki topią się umiarkowanie. Na wierzchu nie trzyma kształtu, ale też nie rozlewa się bez opamiętania. Szybko się przypieka (przez dużą ilość cukru), ale ma to swoje plusy. Karmelowy smak!
Poniżej test ciasteczka.
test ciasteczka z białą czekoladą z Lidla
Podsumowując:
Jak na białą czekoladę Fin Carre jest w ok. Polecam ją do wypieków i deserów. Jeśli najdzie Was ochota na coś mega słodkiego, też będzie w porządku. Kremom i musom nadaje fajny, waniliowy smak i wychodzą z nią stabilne.
Ocena: 6,5/10
Próbowałaś/eś już tej czekolady? Daj znać w komentarzu!
