Recenzja czekolady gorzkiej 64% Wawel
Produkt: Wawel Czekolada gorzka 64%
Zawartość kakao: min. 64%
Cena: 6,49zł
Waga: 90 g
Gdzie kupić: w wielu sklepach, m.in. Lidl, Kaufland itp.
Data testowania: 09.2025
Po zjedzeniu mlecznej czekolady z Wawelu nie miałam co do gorzkiej zbyt wiele oczekiwań. Dużo marek czekolad ma swoją charakterystyczną dominującą nutę smakową np. Wedel, czy Goplana. Założyłam, że Wawel też może taką mieć i jeśli pojawi się ona w gorzkiej, to nie polubimy się. No i nie polubiliśmy się. Znów pojawił się sztuczno-plastikowy aromat. Wielka szkoda. Tym bardziej, że czekolada ma prosty, dobry skład.

Skład czekolady gorzkiej 64% Wawel:
miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, emulgator: lecytyny

Smak i zapach:
Słodki zapach z nutą kokosa, dla mnie nieco sztuczny. Czekolada rozpuszcza się na podniebieniu umiarkowanie szybko, jest lekko tłustawa, ale tak dziwnie plastikowo. Nie ma w niej praktycznie żadnej goryczy, jest słodka, odrobinkę tylko cierpka. Gładka konsystencja, ale gdzieniegdzie jest taki cukrowy piaseczek. Czuć to szczególnie podczas gryzienia. To czekolada deserowa, dla mnie nieciekawa, choć domyślam się, że może niektórym przypaść do gustu. Właśnie ze względu na delikatność kakaowego smaku.
Do czego wykorzystać:
Teoretycznie w każdym przepisie z bloga gdzie we wskazówkach polecam czekoladę min. 60%.
W ciasteczku ostatecznie daje radę, ale ma dziwny posmak. Całkiem nieźle trzyma kształt. Można użyć samej, nie trzeba mieszać z mleczną lub inną gorzką.
Poniżej test ciasteczka.

Podsumowanie:
Moje kolejne rozczarowanie, choć w porównaniu do czekolady mlecznej, ta jest nawet „zjadliwa”. Nie kupię jej ponownie i nie będę robić z nią innych przepisów, więc testy inne niż ciasteczka odpadają. Jedzenie jej nie sprawia mi przyjemności. To raczej taka czekolada, którą chowa się gdzieś w szafce do czasu pieczenia ciasta, żeby ją gdzieś upchnąć. Jak jesteście w takiej sytuacji, to upieczcie już te ciasteczka. Mimo że skład wydaję się naprawdę w porządku, to czekolada sprawia wrażenie sztucznej, czekoladopodobnej. Nie wiem z czego to wynika. To tylko moje odczucia i czekoladowy gust 🙂 Jeśli odpowiadają Wam czekolady Wawel, używajcie ich śmiało do przepisów.
3,5/10

Próbowałaś/eś już tej czekolady? Daj znać w komentarzu!
