Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Foremkę na muffinki wyłożyć papilotkami.
W garnuszku podgrzać masło z olejem, aż masło się rozpuści i całość będzie gorąca. Zdjąć z ognia i po 2-3 minutach dodać połamaną czekoladę. Wymieszać aż powstanie gładka masa. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Czereśnie umyć, osuszyć. Usunąć ogonki i przekroić na połówki. Usunąć pestki i pokroić na ćwiartki. Można zostawić kilka połówek, aby później dać je na wierzch muffinek. Odłożyć.
Czekoladę posiekać i odłożyć.
Mąkę wsypać do miski razem z kakao, proszkiem i sodą. Wymieszać i odłożyć.
W misce wymieszać trzepaczką jajka z cukrem, wlać maślankę i dokładnie wymieszać. Energicznie mieszając, wlewać powoli wystudzony sos czekoladowy.
Do masy, w dwóch turach przesiać przygotowaną mieszankę i wymieszać dokładnie, ale nie za długo. Tylko do połączenia składników.
Czereśnie wymieszać z łyżką mąki ziemniaczanej. Połówek zostawionych na wierzch nie trzeba mieszać z mąką.
Do ciasta wmieszać czekoladę, następnie dodać czereśnie i delikatnie wmieszać szpatułką.
Przygotowane ciasto przełożyć do papilotek, mniej więcej do 4/5 wysokości. Na wierzchu lekko wcisnąć pozostawione połówki owoców i posypać czekoladą.
Piec ok. 25-30 minut, do suchego patyczka. Studzić na kratce.