Mleko podgrzać w garnuszku, ma być ciepłe ale nie gorące.
Do miski przesiać mąkę, wsypać cukry, szczyptę soli i drożdże, wymieszać. Dodać żółtka i zacząć wyrabiać ciasto mikserem, dolewając powoli mleko. Ciasto wyrabiać 5-6 minut (mikser, końcówki-haki).
Dolać olej, wyrabiać aż całkowicie się wchłonie, następnie stopniowo dodawać miękkie masło i ciągle wyrabiać, aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto.
Samo wyrabianie ciasta mikserem z hakami zajmie ok. 12-15 minut.
Z ciasta uformować kulę i włożyć do podsypanej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1-1,5 godziny. Podwoi swoją objętość.
Po tym czasie czekoladę pokroić w kosteczkę. Ciasto zagnieść delikatnie w misce i wsypać czekoladę. Uważając, aby czekolada zbytnio się nie roztopiła, połączyć ją z ciastem.
Blachę (taką na wyposażeniu piekarnika) wyłożyć papierem.
Ciasto poporcjować na kawałki o wadzie około 60-70 gram. Uformować z niego kulki i lekko rolować w dłoniach, aby nabrały podłużnego kształtu. Układać w odstępach na blaszce.
Bułeczki ponacinać ostrym nożem, 3 nacięcia na bułeczkę.
Przykryć bułeczki czystą ściereczką i zostawić do ponownego wyrośnięcia na 25-30 minut.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 180 stopni C.
Gdy bułeczki ponownie wyrosną, roztrzepać żółtko z mlekiem i posmarować je dokładnie. Piec 20-25 minut, aż dobrze urosną i ładnie zbrązowieją.