Maliny umyć, osuszyć i odłożyć.
Ciasto pokroić na 3 równe blaty. Pierwszy położyć na podkładce i zapiąć w rant. Odłożyć i przygotować nasączenie (jeśli chcecie nasączyć ciasto), następnie przygotować mus.
Przygotowanie musu. Żelatynę zalać zimną wodą (najlepiej w małym garnuszku) i odstawić na 10 minut do napęcznienia.
Czekoladę połamać na kawałki i włożyć do miseczki.
Śmietankę (150 ml) podgrzać prawie do wrzenia i zdjąć z ognia, po chwili zalać nią czekoladę, zostawić na kilka sekund (w tym czasie można podgrzać żelatynę) i wymieszać do rozpuszczenia czekolady.
Żelatynę podgrzać, aż będzie ciepła i płynna i energicznie wmieszać ją do czekoladowej, ciepłej masy. Całość odstawić do ostygnięcia, ale masa powinna być płynna.
Schłodzoną śmietankę (350 ml) ubić na puszystą masę, ale nie na sztywno. Do czekoladowej masy dość energicznie wmieszać szpatułką dużą łyżkę ubitej śmietany, następnie delikatnie wmieszać całość.
Przygotowany blat w rancie nasączyć i wyłożyć 2-3 łyżki musu, aby pokryły cienką warstwą ciasto. Wyłożyć na niego równomiernie połowę malin i przykryć częścią musu. W zależności od wielkości malin, powinny być przykryte lub lekko prześwitywać.
Przykryć mus drugim blatem ciasta, nasączyć, znów wyłożyć 2-3 łyżki musu, maliny i resztę musu. Przykryć ostatnim blatem ciasta. Schłodzić całość 12 godzin w lodówce.