1op.cukru wanilinowego lub z prawdziwą wanilią(ok. 16 g)
Składniki na masę serową
400gtwarogu trzykrotnie mielonego(w temp. pokojowej)
250gmascarpone(w temp. pokojowej)
3jajka(w temp. pokojowej)
250gbiałej czekolady
1op.budyniu waniliowego(ok. 60 g)
Polewa
50gczekolady białej
50mlśmietanki 36%
PRZYGOTOWANIE
Piekarnik nagrzać do 170 stopni C, tortownicę wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia (dno i boki).
W malakserze przygotować spód. Zmiksować mąkę, pokrojone w kostkę masło, cukier puder i żółtko. Tylko do otrzymania suchej, drobnej kruszonki.*
Wysypać ją na spód tortownicy i dnem szklanki delikatnie wyklepać spód i boki na wysokość 2-3 cm. Włożyć tortownicę do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
Przygotować masę serową. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, odstawić do wystudzenia (powinna pozostać płynna).
Białka oddzielić od żółtek. Białka włożyć do suchej, metalowej miski i odłożyć.
W większej misce dokładnie zmiksować razem (można blenderem), twaróg, mascarpone, żółtka i budyń. Powoli, ciągle miksując dolewać ostudzoną czekoladę.
Białka ubić na sztywną pianę, wmieszać je delikatnie szpatułką do masy serowej.
Masę serową wyłożyć na przygotowany spód (może wyjść poza uklepane boki), wyrównać i włożyć do piekarnika. Od razu zmniejszyć temperaturę do 150 stopni C.
Piec sernik 70 minut w 150 stopniach C, następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze 15 minut. Wyłączyć piekarnik i zostawić w nim sernik na kilka minut. Po tym czasie uchylić drzwiczki piekarnika i zostawić sernik do wystudzenia.
Po wyjęciu z piekarnika schłodzić sernik w lodówce przez 3-4 godziny.
Przygotować polewę. Białą czekoladę posiekać. Śmietankę podgrzać w małym garnuszku prawie do wrzenia, zdjąć z ognia (można to zrobić w kąpieli wodnej). Dodać czekoladę i wymieszać. Polewą polać sernik, włożyć go do lodówki. Kroić gdy polewa lekko zgęstnieje.
WSKAZÓWKI
*Wszystkie składniki miksujemy razem w malakserze do uzyskania drobnej kruszonki, nawet bardziej okruszków, które jeszcze nie łączą się w typową kruszonkę i są bardziej suche, bo masło nie zdążyło się rozetrzeć i ocieplić.